To już chyba ostatni letni post w tym roku :( W miniony weekend mogłyśmy cieszyć się słoneczkiem a dziś ... deszcz. I tak ma być podobno przez najbliższy czas czyli zimno, pochmurno i deszczowo !
Ale nie traćmy nadziei, wrzesień już nie raz nas zaskakiwał :))
Związek pomiędzy mamą i dzieckiem jest nie do opisania najsilniejszą więzią na ziemi !!!
Przedwczoraj Zuzia poszła pierwszy raz do przedszkola. Wesoła, uśmiechnięta - byłam w szoku.
Wczoraj rano niestety nie było tak pięknie.. Na prawdę przykre są takie momenty i na pewno już nie jedna z Was to przeżywała.
Przez trzy lata praktycznie 24 godziny na dobę byłyśmy razem. A teraz wszystko się zmieniło.
No to tyle poza tematem :) A teraz do rzeczy!
Pumpy to chyba najwygodniejsze spodnie (zaraz po leginsach) jakie możemy ubrać naszemu dziecku.
Są luźne, nie krępują ruchów i nie które posiadają dodatkowy plus - dzięki ściągaczom możemy dopasowywać ich długość w zależności od pogody!
W koszuli urzekły mnie kolory ! Rozmiar z metki 80 więc na Zuzi wygląda jak krótki top. Połączyłyśmy ją z prostą białą bokserką.
Do tego klasyczne trampki, tym razem w kolorze liliowym za jedyne uwaga ... 1 zł :)